Cieszycie się ze złota Stocha w Soczi? Ja też się cieszę. Wszyscy się cieszą, w końcu nieczęsto mazurek Dąbrowskiego brzmiał na zimowych igrzyskach (a na mazurka to ja bardzo wyczulona jestem). Czyli wszyscy się cieszą, wszyscy są dumni. Mija 12 godzin a polski Internet się zastanawia: “Ile Kamil Stoch zarobi na złoty medalu w Soczi?” Ludzie, litości!!! Co Wam do tego? Pewnie, było by miło, gdyby – jak w przypadku Wielkiej Brytanii, olimpijczycy nie dostawali żadnego bonusu pieniężnego za zwycięstwo (wyspiarze uważają, że sama możliwość udziału to już nobilitacja) ale jeśli Polacy bonusy walutowe dostają, niech dostają. Nie liczmy i nie zaglądajmy w kieszeń, w końcu złoto ciężko zdobyte, nie kradzione.
2 komentarze
podpisuję się pod Twoim “ludzie litości!!!”
podziwiam chłopaka za konsekwencję, za upór, za sukces
i niech zarobi ile tam tylko się da, nic mi do kwot, walut itp., przecież zasłużył
pozdrowienia 🙂
Ci, co Stochowi pieniądze liczą nic nie mają wspólnego ze sportem.
Myślę, że wszyscy medaliści gdyby mieli do wyboru oddać medal, czy oddać pieniądze, które przy okazji zarobili – oddali by pieniądze zachowując krążek.