Życiowo

W poszukiwaniu…

15 marca 2013

pracy, trafiłam do pewnego Urzędu. Oczywiście nie z ulicy, ale po złożeniu aplikacji i otrzymaniu telefonicznego zaproszenia z informacją, iż rozmowa dotyczyć będzie zagadnień, którymi potencjalny pracownik miałby się w przyszłości zająć. Zagadnienie mało fantazyjne – zamówienia publiczne – ale cóż zrobić, kiedy ja właśnie tak chce. So…stawiłam się na rozmowę. Nawet stosowne odzienie nabyłam na tę okoliczność.

Sceneria: sala konferencyjna Urzędu, trzy panie urzędniczki, orzełek na ścianie i stare kaloryfery typu zefir.

Urzędniczka: Proszę nam powiedzieć coś o sobie.

Guzikowianka: (mówi)

Urzędniczka: A teraz coś o doświadczeniu zawodowym, pod kątem prezentowanego przez Urząd stanowiska (panie zagłębiają się w CV i zaczynają szeptać)

Guzikowianka: (mówi)

Urzędniczka: Dobrze, dobrze…Pani była w Afganistanie!?!?

Guzikowianka: Tak, tam właśnie zajmowałam się m.in…..

Urzędniczka: To proszę coś opowiedzieć o tym Afganistanie….

Guzikowianka: (mówi w kontekście potencjalnej przyszłej pracy)

Urzędniczka: Ale o samym Afganistanie niech coś pani opowie..o tym, jak to jest być tam kobietą, o życiu!

Guzikowianka: Oczywiście, mogę opowiedzieć ale najpierw chciałabym porozmawiać o możliwościach współpracy i moich kwalifikacjach….

Urzędniczka: My już wszystko na ten temat wiemy! Proszę opowiedzieć o Afganistanie!!


Opowiedziałam. Rozmowa dobiegła końca. Reasumując:

– wiem już, że pracy nie dostałam

– wiem, że praca Urzędniczek w Urzędach musi być szalenie nudna, skoro tak ją sobie urozmaicają

– wiem, jak czuje się małpka w ZOO, do którego pierwszy raz w życiu trafiła grupa przedszkolaków…

Podobne wpisy

4 komentarze

  • Reply maiyah 15 marca 2013 at 17:37

    Hmmm a właśnie może dlatego, że panie zainteresowały się Twoim pobytem w Afg, doświadczeniem, dostaniesz tę pracę?
    🙂 Ja bym bardziej optowała w tym kierunku

  • Reply guzikowianka 15 marca 2013 at 17:47

    niee…jest już informacja na stronie…czyli opcja “małpka” się sprawdziła 🙂

  • Reply wojna_polsko_bawarska 15 marca 2013 at 21:49

    Mogłaś powiedzieć ze opowiesz przy kawce na spokojnie już w pracy 😉

  • Reply fusilla 17 marca 2013 at 19:52

    Przykre to, ale…. się nie poddawaj!

  • Skomentuj artykuł