Jestem na urlopie. Całe 5 dni w sporym oddaleniu od miejsca pracy (niestety w zasięgu telefonu i emaila). Dziwne uczucie, szczególnie jeśli w przeciągu odstaniach 3 lat urlopu nie miałam. Ale szybko się uczę i już wiem, że następny urlop będzie 3-tygodniowy i na Kamczatce (czyli daaaaaleko).
2 komentarze
O! To daleko! Mam jednak nadzieję, że nie w zimie?
Baw się doskonale zatem, wyobrażając sobie, że jeden dzień to tydzień. Po trzech latach pięć tygodni urlopu to w sam raz 😉