Książkowo

Unni Lindell “Miodowa pułapka”

24 stycznia 2014

Najpierw ginie chłopiec. Wraca ze szkoły na skróty i nie dociera do domu. Później ginie młoda kobieta. Ta dla odmiany nie wraca z pracy. I zaczyna się – gmeranie w ludzkiej psychice, analizowanie, przepytywanie, śledzenie. Wnioski i podsumowania, a do tego życie codzienne przeciętnych Swensonów, dylematy rodzinne dzielnych policjantów i problemy głupiutkich nastolatek. Przyznam szczerze – odrywałam się od książki bez większego problemu. Może dlatego, że – jak to często mi się zdarza – zaczęłam od środka serii. Tym razem jednak nie z mojej winy.  “Miodowa pułapka” to pierwsza wygadana po polsku powieść Unni Lindel. Ma nadzieję, ze kolejne będą lepsze.

Moja ocena: 4/10

 

 

Podobne wpisy

2 komentarze

  • Reply koczowniczk.a 27 stycznia 2014 at 11:36

    Może to i lepiej, że pierwsze są gorsze, żeby każda następna była lepsza? Gorzej, gdy ktoś po pierwszej części sobie wyrobi wysokie oczekiwania, a następnie się rozczaruje.

  • Reply guzikowianka 28 stycznia 2014 at 10:19

    @koczowniczk.a – no ja mam nadzieję, że w tym przypadku tak właśnie będzie

  • Skomentuj artykuł