Jakoś nie jestem przekonana do polskiego współczesnego kryminału. Nie przekonała mnie ani Joanna Chmielewska, ani Mariusz Zielke. Zapytacie, dlaczego się skusiłam? Liczyłam, że coś firmowanego znakiem “czarnej owcy” będzie na odpowiednim poziomi i mnie nie rozczaruje. Niestety – rozczarowało. Przewidywalne zakończenie, przewidywalny temat, mało kryminalnie. Za co będą plusy? Za jasne przedstawienie mechanizmów działania polskiej giełdy. To wszystko
Moja ocena: 2/10