Znów się opuściłam. A wierni czytelnicy czekają 🙂 Już streszczam ostatnie dni:
1) zrobiłam kurs fotograficzny, nawet certyfikat dostałam! Mistrzem obiektywu po tych foto-warsztatach nie zostałam ale ile się dowiedziałam – to moje 🙂
2) nieskromna będę – moje zdjęcie, to poniżej przeszło do finału konkursu fotograficznego organizowanego przez Human Doc 🙂 jestem z tego powodu szalenie zadowolona i szczęśliwa, a jeszcze szczęśliwsza będę, gdy rywalizację zakończę w pierwszej trójce. Jeśli ktoś chce pomóc – szczegóły TUTAJ
3) już prawie na ukończeniu jest moja strona fotograficzna; gdy tylko stanie na nogi – pochwalę się!
4) jeszcze niecałe 3 tygodnie i do kraju przyleci Połówek; już tak naprawdę i na zawsze 🙂
5) trzymajcie kciuki w prywatnej, rodzinnej sprawie – nie chcę się rozwlekać ale: “Rodziców się ma tylko jednych, a o tym jak są ważni, człowiek przekonuje się w ekstremalnych sytuacjach. Niestety”.
A teraz idę zjeść kolację…