Życiowo

Robaki

4 kwietnia 2012

W Ghazni już pełna wiosna. Słoneczko, ciepło i muchy, mrówki, pszczoły i inne zwierzątka. W naszych biurach nie ma okien, więc aby się dotelnić otwieramy drzwi na przestrzał. Niektórzy są temu przeciwni. Poniżej scenka rodzajowa.

Specjalistka nr 1: Zamykajcie drzwi, gdy wchodzicie do biura!

Specjalistka nr 2: Ale dlaczego?!?! Jest duszno i gorąco – trzeba wietrzyć.

Specjalistka nr 1: Bo przez otwarte drzwi wchodzą robaki.

Specjalistka nr 2: ?????? Jakie robaki?…

Specjalistka nr 1: No różne….

Specjalistka nr 2: Ale przecież cały czas ktoś wchodzi i wychodzi i te robaki i tak wejdą i tak wejdą….

Specjalistka nr 1: Nie. One nie wchodzą razem z ludźmi.

Specjalistka nr 2: ??????…. Nie? A dlaczego?…

Specjalistka nr 1: Bo jak widzą buty na progu to się zatrzymują i wracają.

Dla wyjaśnienia:

–          specjalistka nr 1 jest tutaj już od VI zmiany czyli ponad dwa lata co jak widać nie jest dobre

–          specjalistka nr 2 jest tutaj siódmy miesiąc, zachowuje jeszcze zdrowy rozsądek

–          sytuację rozwiązano w sposób następujacy: drzwi pozostały  otwarte, w porgu  (dla ochorny przed robakami) postawiono parę wojskowych butów……. no cóż…Afganistan



Podobne wpisy

2 komentarze

  • Reply fusilla 4 kwietnia 2012 at 22:17

    I te buty będą robić za pułapki?

  • Reply guzikowianka 5 kwietnia 2012 at 16:24

    nie, nie…to są “buty na robaki” 🙂 tak jak jest “strach na wróble”

  • Skomentuj artykuł


    The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.