Życiowo

Punkt widzenia zależy

22 lutego 2013

od punktu siedzenia. Tak jakoś to leciało. A teraz szerszy kontekst. Jestem po lekturze książki Grażyny Jagielskiej “Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym”. Już z okładki można się dowiedzieć, w jakim temacie utrzymana jest opowieść. Żona wiecznego podróżnika szukającego przygód (mam dla p. Jagielskiego wielki szacunek – przepraszam za górnolotność), z domem i przyziemnymi problemami na głowie, dodatkowo “trawi” przeżycia męża. Przeżywa, przepłakuje, przebolewa wszystkie wojny męża. Na co dzień boksuje się z jego wspomnieniami, obawami, strachem. Książka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Pomyślałam: “Znam te myśli emocje, taką wojnę. Wiem, co ON czuje gdy wyjeżdża”.

Książka po przeczytaniu nie trafiła na półkę ale poszła w obieg. Spotkałam się ostatnio z jedną z osób, do których trafiła. Miła, sympatyczna, 60latka z rodziny. Mama odchowanych dzieci, babcia, która większość życia spędziła doglądając domowego ogniska. Zapytana, jak podobała się książka,  powiedziała: “Świetna, przeczytałam w trzy dni. To książka o mnie”. Zaskoczyła mnie. Znam dobrze ją i całą rodzinę i wiem, że wszyscy raczej dalecy od eskapad w stylu Jagielskiego. Zaintrygowała mnie i już chciałam zapytać ale sama wyjaśniła: “To książka o każdej z nas. Każda z nas przeżywa takie codzienne wojny – mężów, dzieci, wnuków.”

Podobne wpisy

Brak komentarzy

Skomentuj artykuł