Życiowo

Podróżowanie

25 marca 2013

Zajęcia konwersacyjne z angielskiego. Native rzuca temat: “Podróże w czasie i przestrzeni”. Bardzo na czasie zważywszy zimową wiosnę za oknem. Znudzone towarzystwo rozmarza się:

 – Ja bym się przeniósł na Karaiby…bo tam na pewno nie pada teraz śnieg…

 – A ja do Australii…tak…do Australii…bo zawsze chciałem..

 Native zachęca: Można też podróżować w czasie…

 – No te Karaiby to mogą być dzisiaj…

 – Australia w sumie też na już by się przydała…

 – Guzikowianka, a ty?

 – Hmmm… No ja to bym się do Hiszpanii Kolumba przeniosła…popłynęłam bym z nim odkrywa Amerykę… – rozmarza się Guzikowianka

Szept z tyłu sali:  – Że też jej się chce….

Podobne wpisy

2 komentarze

  • Reply fusilla 26 marca 2013 at 13:18

    A bo pewnie Guzikowiance się chce dlatego, że jak mówiła moja Babinka: ” ma pieprz w tyłku”! ;-))))

  • Reply guzikowianka 26 marca 2013 at 17:26

    słyszałam już teorię o mrówkach w majtkach 🙂

  • Skomentuj artykuł