Marcin Ogdowski, na swoim blogu zafganistanu.pl wspomniał wczoraj “Maćka”, żołnierza-misjonarza, który zginął w Afganie przed rokiem. Jak wielu innych został na misji na zawsze. Dla większości żołnierz, który tutaj ginie to postać anonimowa. Jest o nim głośno przez chwilę – tą chwilę, kiedy jego historia już się skończyła. Później temat umiera śmiercią naturalną. Bardzo ważne jest, by pamięć o tych chłopakach przetrwała. Bo to żołnierze Wojska Polskiego. Zginęli z biało-czerwoną na mundurze. Nie ważne gdzie, ważne jak i dlaczego.
Brak komentarzy