Tym razem będzie o przędzeniu. Zaczęłam kolejny projekt – szkolenie z przędzenia wełny dla kobiet. Grupa 150 pań dostała kołowrotki i przędzie. A raczej uczy się tego, bo wbrew oczekiwaniom przędzenie wcale takie proste nie jest. Będą się uczyły przez 2 miesiące. Później dostaną kołowrotki na własność. I na koniec dwie uwagi moich żołnierzy, gdy weszliśmy do sali gdzie odbywa się szkolenie: “O kurczak…średniowiecze!” – no tak, w Afganie teraz jest rok 1391; 2) “Ale babcie!!!” – średnia wieku uczestniczek projektu to 32 lata… :/
2 komentarze
Jakos Ci żołnierze zachowali się, delikatnie mówiąc, nie “teges”!
Spokojnie…dostali natychmiastowy ochrzan 🙂