Życiowo

Nie po bożemu

4 maja 2013

Jest problem. Nowy papież, Franciszek, okazuje się za mało papieski. Nosi stare buty, plastikowy zegarek i czarne spodnie pod białą, papieską sutanną. Nie chce mieszkać w swoich apartamentach, nawet peleryny z gronostaja nie założył. A co gorsza, oficjalnie podkreśla, że korzenie kościoła katolickiego, to pokora i ubóstwo. Czekam na moment, kiedy z Papa-mobile przesiądzie się na osiołka. No, dobrze – to już była złośliwość z mojej strony. Ale do sedna. Postawa zwierzchnika kościoła oburza. Zarzuca mu się osłabianie roli papieża, odbieranie mu tak ważnej oprawy i znaczenia. Jest mowa wręcz o obniżeniu autorytetu papiestwa. Kto to mówi? Przedstawiciele tradycyjnego, konserwatywnego duchowieństwa. Kardynałowie w szkarłacie, z sygnetami na palcach, w samochodach z osobistym kierowcą. A co mówią statystyki? Zwiększyła się liczba osób, “wracających” do kościoła. Coraz więcej wiernych przystępuje do spowiedzi. Na spotkania z papieżem przychodzą tłumy równe tym, które witały Wojtyłę. Już nikt nie pamięta o “przeszłości” (de facto nieudowodnionej) Bergoglio. Liczy się tylko to, że – z jednej strony pociąga za sobą tłumy, a z drugiej – burzy prymat wyznaniowej monarchii. W czym problem? W sumie to nie wiem. Jak dla mnie, chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku. A oburzającym się sugerują wziąć przykład z polityków – im bliżej ludu i mniejszy dystans, tym wyższe wskaźniki popularności i więcej wyborców (tutaj: wyznawców), a o to przecież się rozbiją

Podobne wpisy

1 Komentarz

  • Reply spirit_of 28 maja 2013 at 00:57

    Nie rumaki i ozdoby
    tworza te stroma wysokosc
    na której stoja ksiazeta.
    Milosc ojczyzny,
    milosc wolnego czlowieka
    tworza tron wladcy
    jak skale w morzu.

    Zwrotka hymnu Cesarstwa Niemieckiego sprzed ponad 200 lat- dzisiaj dziala to nie inaczej.

  • Skomentuj artykuł


    The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.