O serialu rzecz jasna mowa. Nadrobiłam zaległości – obejrzałam hurtem cztery odciniki. Może to zbyt wielka dawka na jeden raz? A może zdrowe podjeście do tematu? Nie ważne. Zniesmaczona jestem i już. A tym, których serial zachwyca wyjaśniam:
– nie jeździmy do afgańskich wiosek samochodami ciężarowymi marki Star
– rodzaj męski nie paraduje po bazie w obcisłym mundurze eksponując swoej wdzięki
– nie „chodzimy na piwo“ po ciężkim dniu
– nie zabijamy na potęgę Afgańczyków (wg serialowych norm – 5 dziennie to minimum)
– cywil to dla nas każdy Afgańczyk, nie tylko ten, który dostał tornister
Jest jeszcze wiele „nie“, których nie rozpatrzyli dokładnie producenci serialu przedstawaijac nas w takim, a nie innym świetle. A szkoda 🙂
2 komentarze
A gdzieś Ty ten serial oglądała?
Ktoś z netu ściągnął…nielegalnie…ale ciii…. 🙂