Wiem, że to temat nie do końca na czasie, bo to czerwiec nie maj i kasztany dawno już przekwitły. Ale…otrzymałam dzisiaj wiadomość za pośrednictwem pewnego „twarzowego“ portalu. Wiadomość ta to…zaproszenie do świętowania okrągłej rocznicy matury właśnie. Nie mogę uwierzyć,że to już 10 lat od mojego egzaminu dojrzałości. Z perspektywych tych dziesięciu lat…ukończonych studiów…zaliczonych sesji egzaminacyjnych czy obronionej pracy magisterskiej, tamten licealny egzamin wydaje się niczym. Ale wtedy…w 2002 roku…oj było dużo stresu i strachu. A po ogłoszeniu wyników, już tacy dorośli, uświadomiliśmy sobie, że tak naprawdę najtrudniejsze przed nami – wybór studiów czyli dalszej drogi. Wśród moich kolegów i koleżanek byli potencjalni prawnicy, lekarze, psychologowie, nauczyciele i inżynierowie. A kim są teraz? Jestem tego bardzo ciekawa. Los bywa nieprzewidywalny. Przecież ja sama wybierając kierunek studiów, nie widziałam się w mundurze 🙂
2 komentarze
Myślę, że na spotkanie się wybierasz? Takie imprezki po latach są świetne
no niestety – na tę okazję urlop okolicznosciowy nie przysługuje 🙁 a z Afganistanu ciężko się wydostać 🙂