Wrzuciałm na swojego bloga fotograficznego zdjęcię pt.: “Niedzielny poranek w Ghazni”. Dla tych, którzy nie widzieli – wrzucam poniżej. I posypały się wiadomościowe gromy: jak ja mogę takie zdjecia wrzucać, że islam zły, że upadek, że średniowiecze. Powiem szczerze – przeraziło mnie to. Mam tylko cichą nadzieję, że wypowiedzi wynikają z niewiedzy i nieznajomości tutejszej kultury. N codzień mam kontakt z Afgankami – tymi starszymi i młodszymi, mieszkankami miasta i wiosek. Dużo o sobie mówią, skarżą się – na biedę, na brak bezpieczeństwa, na problemy z dostępem do służby zdrowia, na brak możliwości kształcenia dla dzieci. Jeszcze żadna nie skarżyła się na swoją pozycję – w rodzinie, w społeczności.
2 komentarze
supcio 🙂
bo najlepiej swiat zwiedzac przez ekran komputera i potem zostac specjalista od wszystkiego…