Młoda kobieta, historyk, na tropie Drakuli, którego żywot przeplata się z dziejami rodziny. Jest więc powrót do średniowiecznej Europy spisany na pergaminie, wycieczki po uniwersyteckich bibliotekach i prawie niezauważalna opowieść miłosna. Czytelna fabuła na niemal trzech płaszczyznach. Pozytywnie intryguje. Brak tylko ostatecznego rozwiązania i informacji – czy Vlad Tepes przetrwał tylko w wierzeniach ludowych?
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy