Statystyczny Kowalski, zapytany o to, jakie znam nałogi, odpowie: alkoholizm, palenie, hazard, narkotyki. Czasem ktoś dorzuci pracoholizm i uzależnienie od seksu. Pamiętacie, że jest jeszcze zakupoholizm? Jest. Czym się objawia? Poniżej kilka symptomów:
– wyjmujesz z szafy pudło, a tam skórzane oficerki, z metką, papierami w środku, z racji wilgoci w domu, łapie je już pleśń i komentarz: “Zapomniałam o nich…kupiłam je 2 lata temu..”
– wyjmujesz z szafy drugie pudło, a tam skórzane oficerki, też już atakuje je wilgoć i Twój komentarz: “O, ja mam takie buty”
– wyjmujesz z szafy trzecie pudło po butach, zaglądasz do środka, a Twoja mina mówi: “O tych to ja zupełnie zapomniałam”
– z szafy wysypują Ci się ubrania
– już dawno niczego nie kupiłaś ale garderoba pełna jest ubrań z metkami…
– próbujesz nie kupować, nie zabierasz na zakupy spożywcze zbyt wiele gotówki ale wracasz do domu ze świadomością, że “pani w sklepie odłożyła mi te buty/spodnie/rękawiczki/T-shirt”
– rodzina sugeruje, że świąteczną paczkę dla całego domu dziecka możesz skompletować z ubrań jednej firmy
Nie pisałam o sobie…
6 komentarzy
wszystkie uzależnienia są straszne…
Jeszcze jest uzależnienie od słodyczy 🙁
@ewawkaloszach……pozwolisz, że się nie przyznam?
A ja jestem uzależniona od kupowania… książek! Od czytania też 😉
@wedrujacy-login – to zdrowe uzależnienie, pozwalam! 🙂
Mi to się nigdy nie zdarzyło zapomnieć, że jakieś ubranie sobie kupiłam. Dziwię się, że tak można! 😉