Na początku chciałbym bardzo, bardzo podziekować tym, którzy trzymali kciuki za mnie i powodzenia mojego “planu”. Kochani – jestście superskuteczni!!!! W najbliżyszm czasie – jeśli nie będzie końca świata i innych nieszczęść – wyjeżdżam do Afganistanu. Do pracy. Na pół roku. Jeśli ktoś z Grupy Trzymających Kciuki jest rozczarowany – przepraszam. Następnym razm wymyślę coś ciekawszego.
A teraz scenka rodzajowa. Wczoraj czekałam przed Centrum na Tę Drugą w celu wspólnego zjedzenia posiłku (taka mnie ochota na placki ziemniaczane naszła, że hej…). Czekam…czekam…czekam…A obok mnie czeka – nazwijmy ją – Dziewczę Romantyczne. Długie bleond włosy splecione w warkocze, błękitna falbankowa sukienka, białe rajstopy i nieieskie sandałki. Dziewczę mogło mieć okolo 20-22 lat. Z pewnością nie więcej. Czekamy…czekamy…aż tu podchodzi do Dziewczęcia Młodzieniec. Uśmiecha się, całuje Dziewczę i mówi:
– Cześć kochanie
A w odpowiedzi słyszy:
– Znów się kur…. spóźniłeś!!!
…i po romantyzmie… 🙂
Brak komentarzy